Ludzie często sobie i innym stawiają pytania typu tego zawartego w tytule. Napędzane są one ciekawością i lękiem. Jednak nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ dotyczą one kwestii dla wielu ludzi fundamentalnych, związanych z ich przyszłością, życiem, śmiercią, nieśmiertelnością czy wiecznością. Tak bywa dzisiaj i nie inaczej było w czasach Jezusa.
„Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?” – zapytał ktoś Jezusa. Pytanie padło podczas Jego podróży do Jerozolimy, kiedy przemierzając miasta i wsie głosił naukę o królestwie Bożym i wzywał do nawrócenia. Człowiek ten usłyszał odpowiedź. Usłyszeli ją również inni, znajdujący się w pobliżu, ponieważ Jezus skierował swe słowa do szerszego grona słuchaczy. Opowiada o tym wszystkim fragment Ewangelii św. Łukasza (Łk 13,22-30).
Pewne światło na tę perykopę, na jej charakter, wydźwięk i przesłanie rzucają inne fragmenty, pośród których św. Łukasz ją umieścił. Widzimy tam Jezusa, który w sposób zdecydowany wzywa do nawrócenia („… jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie” – 13,3b.5b), który opowiada przypowieść o drzewie figowym nierodzącym owoców (13,6-9), wytyka faryzeuszom obłudę (13,15-17), ubolewa nad Jerozolimą – miastem zabijającym swoich proroków (13,34), oraz głosi przypowieści o królestwie Bożym (13,18-21). W bliższym sąsiedztwie analizowanego tu fragmentu dominują więc przestrogi i ostrzeżenia.
Nie wiemy, kim był człowiek zadający Jezusowi to pytanie. Można jednak przypuszczać, że był Żydem. Świadczy o tym odpowiedź Jezusa oraz zawarta w pytaniu teza, że zbawionych będzie niewielu. Słychać w tym pytaniu echo ówczesnych dysput teologicznych toczonych w środowisku żydowskim. Zastanawiano się wówczas m.in. nad tym, kto będzie zbawiony, ilu ich będzie, czy zbawieni będą tylko Żydzi i czy wszyscy spośród nich itp. Dyskusja była żywa, a odpowiedzi różne[1], choć raczej pesymistyczne.
Jezus jednak nie odpowiada wprost na zadane pytanie. Można odnieść wrażenie, że unika odpowiedzi albo daje odpowiedź na pytanie, które w ogóle nie padło.
Oto pełna odpowiedź Jezusa:
„Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: ‘Panie, otwórz nam!’; lecz On wam odpowie: ‘Nie wiem, skąd jesteście’. Wtedy zaczniecie mówić: ‘Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś’. Lecz On rzecze: ‘Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości!’ Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi.
Jezus nie daje się wciągnąć w żadne dywagacje. To, co mówi, skierowane jest bezpośrednio do słuchających go ludzi, a nie do jakichś bliżej nieokreślonych, licznych bądź nielicznych, kandydatów do zbawienia. Obrazem, który wykorzystuje Jezus, są wąskie drzwi, przez które wielu będzie chciało się przedostać. I sam fakt, że drzwi są wąskie sprawi, że nie każdy przez nie przejdzie. Dlatego wezwanie Jezusa brzmi: „usiłujcie przejść przez ciasne drzwi”. Sam grecki czasownik (ἀγωνίζεσθε, tłumaczony jako „usiłujcie”) użyty w tym miejscu zawiera w sobie ideę walki, wysiłku, rywalizacji i współzawodnictwa. Ponadto, drzwi te nie będą otwarte przez cały czas. Po drugiej ich stronie bowiem jest dom bądź sala, w której odbędzie się uczta. Gospodarz w pewnym momencie zamknie drzwi, ponieważ czas na przybycie na ucztę nie jest nieograniczony. Na zewnątrz zostaną ci, którzy nie weszli na czas do środka. I pomimo kołatania i powoływania się na znajomość z gospodarzem nie zostaną wpuszczeni, ponieważ pan domu oznajmi, że ich nie zna i powie za psalmistą: „odstąpcie ode mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości” (Ps 6,9). Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że gospodarzem organizującym ucztę, na którą wchodzi się przez ciasne drzwi, jest sam Jezus. Niewpuszczeni do środka ludzie mówią: „przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”, co łatwo odnieść do Jego działalności publicznej.
Warto jeszcze wspomnieć, kto wejdzie na tę ucztę gospodarza. Otóż będą na niej patriarchowie, prorocy oraz ludzie z różnych stron świata, i Żydzi, i poganie. Nie wiadomo natomiast czy znajdą się na niej słuchacze Jezusa. Nikt nie może mieć tej pewności. O udziale w uczcie decyduje więc, według słów Jezusa, podjęty wysiłek i wytrwałość w przedostawaniu się przez drzwi, „życie sprawiedliwe” oraz prawdziwa – a nie powierzchowna – znajomość z gospodarzem. Nikt natomiast nie jest uprzywilejowany – miejsce przy stole nikomu się nie należy ze względu na jego pochodzenie, przynależność do określonej grupy czy z jakiegokolwiek innego powodu.
Ten fragment Ewangelii św. Łukasza ma charakter przestrogi. Trzeba jednak uznać, że Jezus stawia sprawę w sposób uczciwy. Jego słowa są zdecydowane, ale przecież nie stawia On wymagań zaporowych, niemożliwych do zrealizowania. Każdy człowiek, kiedy chce coś osiągnąć, podejmuje konieczny wysiłek: uczony czy artysta poświęca siły i czas swojemu dziełu, sportowiec znosi trud w imię przyszłego zwycięstwa. Jezus jasno daje do zrozumienia, że królestwo Boże i zbawienie, które symbolizuje uczta u gospodarza, są tego warte. Reszta zależy od nas.
Marcin Karwacki OP
Bibliografia:
- Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, wyd. V, Pallotinum 2005.
- Nestle-Aland, Novum Testamentum Graece et Latine, 2005.
- The Interpreter’s Bible, vol. VIII.
- Joseph A. Fitzmyer, The Gospel according to Luke (X-XIV).
- Franciszek Mickiewicz, Ewangelia według Świętego Łukasza (12-24), t. III, cz. 2.
- Komentarz żydowski do Nowego Testamentu, Vocatio 2010.
- John Nolland, Word Biblical Commentary, Luke 9.21-18.34, vol. 35b.
- Craig S. Keener, Komentarz historyczno-kulturowy do Nowego Testamentu, Vocatio 2010.
Wykorzystane grafiki:
- Sąd Ostateczny, iluminacja z Bedford Hours, XV w., ms. Add 18850, fol. 157r, obecnie w British Library.
- Simon Marmion, Święte dziewice witane u bram nieba przez Jezusa, XV w., obecnie w Metropolitan Museum of Art.
- Przypowieść o zaproszonych na ucztę, XVI w., obecnie w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.