W kręgu dominikańskiego klasztoru św. Jakuba w Paryżu powstaje jeszcze inne ważne dla rozwoju nauk biblijnych narzędzie egzegetyczne, mianowicie konkordancja do Pisma Świętego[1].
W świadomości średniowiecznego biblisty każde słowo znajdujące się w Piśmie posiadało głęboki sens. Jednym ze środków dotarcia do jego ukrytego znaczenia było poszukiwanie w przestrzeni całej Biblii miejsc paralelnych, w których słowo to występowało. Pod koniec XII w. i na początku XIII w. mistrzowie in sacra pagina dołączali do swoich glosarycznych wykładów krótkie tablice zawierające zdania lub słowa paralelne, które zaczęto nazywać concordantia. Z czasem te początkowo krótkie listy rozrosły się w dokładne opisy swoistych „topografii biblijnych” konkretnych słów.
Hugo de Sancto Caro, jak można domniemywać, już w trakcie prac nad swoim największym komentarzem biblijnym Postillae in totam Bibliam uświadomił sobie potrzebę tego typu dzieła, które umożliwiałoby szybkie i łatwe dotarcie do poszukiwanego terminu lub danej perykopy. Dlatego też w latach trzydziestych, czyli albo pod koniec swojej kadencji na katedrze teologii (1230-1235), albo na początku swojej prowincjatury[2], podjął się stworzenia monumentalnego dzieła nazwanego Concordantiae Sancti Jacobi. Rozpoczynało się ono od A, a, a, Jer. i. c., XIIII. d., Eze. IIII. f..., a kończyło słowami Zorobabel…Luc. III. f. Ogrom przedsięwzięcia z pewnością przerastał możliwości jednego człowieka, dlatego też wydaje się bardzo prawdopodobne, iż Hugo w głównej mierze pełnił rolę inicjatora i koordynatora prac, wykonywanych przez grupę braci z konwentu św. Jakuba.
Jedną z pierwszych rzeczy, z jaką musieli zmierzyć się bracia ze św. Jakuba, było rozwiązanie problemu związanego z brakiem wewnętrznego podziału ksiąg biblijnych, co z kolei uniemożliwiało pokazanie dokładnego miejsca ich występowania. Rozwiązanie tej trudności było o tyle istotne, iż zależała od niego użyteczność tego typu dzieła. Hugo, jako jeden z pierwszych uczonych średniowiecznych, zastosował istniejącą już od 1203 r. metodę Stefana Langtona podziału Pisma Świętego na rozdziały. Ta adaptacja wprowadzona przez dominikanów w konkordancji, a później również w powstałej w ich korektorium ?Biblii Paryskiej?, przetrwała z małymi zmianami aż do dnia dzisiejszego. Ponadto Hugo wykorzystał również odważną innowację zastosowaną po raz pierwszy przez Tomasza Gallusa, ostatniego wielkiego egzegetę szkoły wiktorynów, która polegała na podziale rozdziału Biblii na siedem części według pierwszych siedmiu liter alfabetu, od A do G. Wszystkie te wysiłki i badania Hugona zmierzały do ostatecznej realizacji celu, którym było dostarczenie alfabetycznej listy odniesień do każdego słowa występującego w Biblii i umożliwienie szybkiego wyszukania danego terminu.
Dzięki zachowanym dwudziestu pięciu trzynastowiecznym rękopisom dzieła Hugona można również zobaczyć pierwotną ich formę oraz sposób prezentacji odniesień biblijnych. Słowa były ułożone w pięciu kolumnach na stronie, przy czym kolumny liczyły od czterdziestu sześciu do sześćdziesięciu linii. Ze względu na pomocniczy charakter konkordancji w tworzeniu innych dzieł, nie posiadały ani rubryk ani też żadnych dekoracji. Były to zazwyczaj małe podręczne książeczki o rozmiarach ok. 30 na 20 cm, w których dokładnie określono położenie każdego słowa w korpusie Pisma Świętego, jednak bez zaznaczenia biblijnego kontekstu jego występowania.
Warto zauważyć, że Concordantiae Sancti Jacobi jest pierwszą konkordancją biblijną należącą do grupy konkordancji werbalnych, która ściśle odpowiada wymogom formalnym tego gatunku literatury naukowej[3]. Niezaprzeczalnie, konkordancja Hugona była jednym z najważniejszych powstałych w XIII w. dzieł pomocniczych, które, jak podkreślają badacze, stało się nieodzownym narzędziem pracy każdego średniowiecznego egzegety i kaznodziei. Należy również zauważyć, iż dzieło dominikanina było wzorem dla dwóch innych trzynastowiecznych konkordancji, które powstały we wspólnocie klasztoru św. Jakuba[4].
[1] W XIII w. pojawiały się zwiastuny konkordancji Hugona de Sancto Caro. Najważniejsze to: Concordantiae Tomasza Gallusa i Concordantiae morales Antoniego z Padwy. Obaj autorzy czerpali inspirację z dwunastowiecznych materiałów kaznodziejskich zabranych w Beniamin minor autorstwa Ryszarda ze św. Wiktora.
[2] Dwie kopie tego dzieła zachowały się w przekazach rękopiśmiennych datowanych na początek lat czterdziestych XIII w. W czasie kadencji prowincjalskiej (1236-1244) Hugo zasłynął jako założyciel wielu klasztorów dominikańskich (m.in. w Dijon, Bourges, Auxerre, Coutances, Amiens, Tours) W 1240 r. brał również udział w misji propagującej nowe święto Najświętszego Sakramentu. Natomiast w 1241 r. został wybrany przez braci wikariuszem generalnym.
[3] Średniowiecze znało dwa rodzaje konkordancji: pierwsza to konkordancja rzeczowa podająca pod danym hasłem, służącym za tytuł, wszystkie wiersze skrypturystyczne, które odnosiły się do przedmiotu określonego przez ten tytuł; druga konkordancja to opisana już konkordancja werbalna.
[4] Są to: Concordantiae anglicanae zwana również Concordantiae maiores napisana przez braci, pochodzących z Anglii, a studiujących w paryskim studium generale. Przyjmuje się, iż odpowiedzialnym za to przedsięwzięcie był dominikanin Richard Stavensby. Druga natomiast to Concordantiae pochodząca z 1286 r., która stanowi poprawioną edycję wcześniejszych dwóch konkordancji.
Wykorzystane grafiki:
- Mistrz Boqueteaux, ilustracja z Biblii Jeana de Sy, ms. Fr 15397, fol. 36r, Bibliothèque nationale de France.
- Stefan Langton, rzeźba z katedry Canterbury, zdjęcie użytkownika Ealdgyth, udostępnione na licencji CC BY-SA 3.0.
- Skryptorium, ilustracja z Yves de Saint Denis, Vita et passio sancti Dionysii, XIV w., ms. Fr 2090, fol. 12v, Bibliothèque nationale de France, tutaj za: Manuscript Art.