MENU
Suzo Henryk
"Henryk Suzo i Mądrość Przedwieczna"

„Henryk Suzo i Mądrość Przedwieczna”

Błogosławiony Henryk Suzo dał się nam już poznać jako trubadur i rycerz Mądrości Przedwiecznej, co może upodabniać go do postaci ze średniowiecznych legend. Faktycznie, stał się bohaterem legend, a część faktów z jego życia jest trudna do ustalenia, jednak nie ulega kwestii, że jego życie, które przypadło na trudny dla Kościoła XIV w., pełne było fizycznego i duchowego cierpienia, a zarazem i głębokich mistycznych przeżyć. Nadto był Suzon zakonnikiem wiernym dominikańskiej zasadzie contemplata aliis tradere, zgodnie z którą owocami kontemplacji i swojej intymnej więzi z Bogiem dzielił się z innymi przez posługę kaznodziejstwa i duchowego kierownictwa.

Przyjmuje się, że urodził się 21 marca 1295 r. w Konstancji. Swoje nazwisko, podobnie jak religijność i umiłowanie Chrystusowego Krzyża przejął od matki, nie znajdując wzoru w gwałtownym, oddanym kupiectwu ojcu. Do zakonu św. Dominika wstąpił w rodzinnym mieście w wieku trzynastu lat, za opłatą, którą uiściła matka. Fakt symonii stał się później dla Suzona przyczyną wieloletnich skrupułów i duchowych katuszy. Życie klasztorne zaczął od formacji intelektualnej. Dzięki studiom z teologii mógł spotkać dwóch wielkich mistyków nadreńskich: Jana Taulera w Strasburgu, a później, w 1320 r. Mistrza Eckharta w Kolonii. Eckhart wywarł duży wpływ na młodego zakonnika: jego nauka pozwoliła teologicznym językiem opisywać drogę do zjednoczenia z Bogiem, znaną Suzonowi z osobistego doświadczenia. W czasie gdy Mistrz borykał się z zarzutami herezji, uczeń pozostał mu wierny i stał się jego apologetą w Księdze Prawdy, przedstawiając doktrynę Eckharta oczyszczoną z wszelkich wątpliwych stwierdzeń, mogących rodzić podejrzenia o panteizm. Lojalność Suzo wobec swego nauczyciela uniemożliwiła mu ewentualną dalszą karierę naukową i około 1330 r. zaprowadziła przed kapitułę zakonną w charakterze oskarżonego.

"Henryk Suzo udręczony"

„Henryk Suzo udręczony”

Mniej więcej na ten okres przypada drugi z przełomowych momentów jego życia. Pierwszy miał miejsce, gdy Suzo miał dziewiętnaście lat. Wówczas za sprawą Bożej łaski działającej w jego sercu młody dominikanin rozpoznał w Chrystusie Ukrzyżowanym Mądrość Bożą i zapragnął służyć jej całkowicie. Rozpoczął życie skrajnie surowej ascezy i fizycznych umartwień. Kilkanaście lat później, gdy kapituła pozbawiła Suzona pełnionej w klasztorze funkcji, błogosławiony otrzymał nowe wewnętrzne pouczenie: obserwując psa szarpiącego w zębach szmatę, usłyszał:

„Podobnie postępować będą z tobą twoi bracia. A ponieważ krzyżów tych nie zdołasz uniknąć, naucz się, bracie Henryku, zdawać się we wszystkim na Boga i cierpieć w milczeniu, podobnie jak ta szmata”[1].

Wówczas Henryk Suzo zaprzestał większości swoich ascetycznych praktyk, stał się wędrownym kaznodzieją i duchowym kierownikiem dominikańskich mniszek na terenach dzisiejszej północnej Szwajcarii, Szwabii, Alzacji i w dolinie Renu oraz otworzył nowy rozdział swojego mistycznego życia, które tłumacz jego dzieł określa w oryginalnym niemieckim brzmieniu: Gelassenheit. Miało to być „całkowite wyrzeczenie się siebie i świata oraz zdanie się we wszystkich cierpieniach na Boga, któremu ufa bezgranicznie”[2].

Istotnie, życie nie szczędziło mu cierpienia. Doświadczał zarówno pokus przeciwko wierze, szykan ze strony współbraci w czasie swojego przeorstwa (wypadło ono w czasie, gdy konflikt między papiestwem awiniońskim a cesarstwem rozgorzał do tego stopnia, że dominikanie wierni papieżowi musieli opuścić Konstancję na dziesięć lat), jak i upokorzeń z powodu licznych oszczerstw. Został między innymi pomówiony o kradzież wotów z kaplicy i o upozorowanie cudu w celu uzyskania korzyści finansowych.

Krużganek w byłym klasztorze dominikanów w Konstancji.

Krużganek w byłym klasztorze dominikanów w Konstancji.

„Stało się to już Bożym zwyczajem w stosunku do niego, że kiedy jedno utrapienie się kończyło, przychodziło następne. Bóg bez przerwy ćwiczył go w ten sposób. Jeden raz tylko dał mu wytchnienie, ale jedynie na krótko. Przyszedł wtedy do jakiegoś klasztoru mniszek i duchowe córki pytały go, co się z nim dzieje. Odpowiedział, że obawia się czegoś niedobrego: Bóg chyba o nim zapomniał, bo wbrew temu, co go spotykało dotychczas, już przez cały miesiąc nie doznał uszczerbku ani na zdrowiu, ani na sławie”[3].

Wreszcie jego dobre imię wśród ludzi, przyjaciół i zakonnych przełożonych zostało zszargane przez publiczne pomówienie o nierząd i posiadanie dziecka. Suzo musiał zmienić klasztor. Został przeniesiony do Ulm, gdzie nadał ostateczny kształt swoim dziełom troszcząc, się o jednoznacznie ortodoksyjne brzmienie swojej nauki, w której centrum był Jezus Chrystus. Rozważanie Paschy i upodabnianie się do cierpiącego Chrystusa miało prowadzić do poznania niestworzonego Bóstwa. Swoje spekulacje na temat Boga i Bóstwa prowadził Suzo w duchu teologii apofatycznej, charakterystycznej dla całego nurtu mistyki nadreńskiej.

Zmarł 25 stycznia 1366 r. w Ulm, a jego kult i sława pism rozprzestrzeniały się po średniowiecznym chrześcijańskim świecie. Żar jego duchowości znalazł odbicie w niezwykle poczytnym po dziś dzień Naśladowaniu Chrystusa Tomasza à Kempis. Henryk Suzo został oficjalnie beatyfikowany w 1831 r. przez Grzegorza XVI.

Najważniejsze dzieła:

  • Vita; polskie: Życie (tłum. W. Szymona, Poznań: W drodze 1990);
  • Büchlein der Ewigen Weisheit; polskie: Księga Mądrości Przedwiecznej (tłum. W. Szymona, Poznań: W drodze 1983);
  • Büchlein der Wahrheit; polskie: Księga Prawdy (w: Księga Prawdy i inne pisma, tłum. W. Szymona, Poznań: W drodze 1989);
  • Briefbüchlein oraz Grosses Briefbuch; wyd. polskie: Księga listów (w: Księga Prawdy i inne pisma, tłum. W. Szymona, Poznań: W drodze 1989);
  • Minnebüchlein; polskie: Księga Miłości (w: Księga Prawdy i inne pisma, tłum. W. Szymona, Poznań: W drodze 1989);
  • Horologium Sapientiae.

Zofia Tylutki

Tekst powstał w oparciu o następujące źródła:

  • W. Chmielewski, Odcienie ciemności, „W drodze” 12/1999, s. 55-59.
  • J. Salij, Legendy dominikańskie, Poznań: W drodze 2002, s.157-162.
  • W. Szymona, Trubadur Mądrości Przedwiecznej, w: H. Suzo, Księga Mądrości Przedwiecznej, Poznań 1983, s. 5-53.

[1] W. Szymona, Trubadur Mądrości Przedwiecznej, w: H. Suzo, Księga Mądrości Przedwiecznej, Poznań 1983, s. 14.

[2] Tamże, s. 16.

[3] J. Salij, Legendy dominikańskie, Poznań: W drodze 2002, s. 160.

 

Wykorzystane grafiki:

  • Henryk Suzo i Mądrość Przedwieczna, ilustracja z Horologium Sapientiae, MS IV. 111, Bibliothèque royale de Belgique.
  • Henryk Suzo udręczony, ilustracja z Seuses Exemplar, MS 2929, XIV w., Bibliotheque Nationale Universitaire w Strasbourgu.
  • Krużganki w byłym klasztorze dominikanów w Konstancji (obecnie hotel), zdjęcie użytkownika ANKAWÜ, udostępnione na licencji CC BY-SA 1.0.

BACK TO TOP