MENU
Quaestiones de Quolibet
Quaestiones quodlibetales

Oprócz dysput problemowych, na średniowiecznych uniwersytetach odbywały się także dysputy publiczne, podczas których każdy ze zgromadzonych mógł postawić pytanie na dowolny temat . Od łacińskiego zaimka quodlibet – „jakikolwiek” – nazywano je właśnie kwestiami kwodlibetalnymi (quaestiones quodlibetales). W dziale tym możecie zatem zadać dowolne, nurtujące Was pytanie teologiczne – w miarę możliwości postaramy się na nie choć krótko odpowiedzieć.

Zadaj swoje pytanie:

    Imię i nazwisko (wymagane)

    Adres email (wymagane)

     

    Kim/czym jest Antychryst?

    Antychryst – szukając w Piśmie Świętym informacji dotyczących wydarzeń poprzedzających koniec świata i Sąd Ostateczny, nieraz natkniemy się na tę tajemniczą postać. Budzi ona wiele pytań. Czy Antychryst był/będzie postacią historyczną? Czy jest on symbolicznym określeniem jakiejś złej mocy lub pewnej zbiorowości? Co dokładnie oznacza jego nazwa?  Spróbujmy znaleźć na te pytania odpowiedzi. Przeczytaj całość

    Skąd wzięły się rozbieżności w Ewangeliach Dzieciństwa?

    Każdy, kto posiada nawet niewielką znajomość Ewangelii – choćby tylko na skutek osłuchiwania się z nią w kościele – z pewnością szybko zauważy, że niejednokrotnie zawiera ona elementy względem siebie przeciwstawne. Czasem różnice między nimi są drobne, tak że ich wyjaśnienie nie stanowi problemu, czasami jednak rozbieżności wydają się na tyle znaczące, że jedyne, co nam pozostaje, to wzruszyć bezradnie ramionami, a w skrajnych przypadkach – nie daj Boże – uznać, że całe chrześcijaństwo jest zbudowane  na ruchomych piaskach nielogiczności. Przeczytaj całość

    Czy można pogodzić sensowność modlitwy prośby z niezmiennością Pana Boga?

    Tym razem coś wyjątkowego: na trudne pytanie trudna odpowiedź, opierająca się nie tyle o teologiczne, co przede wszystkim o filozoficzne dociekania – poniżej znajduje się streszczenie, zaś w załączeniu znaleźć można pełen tekst. Obiecujemy też, że w przyszłości zamieścimy również bardziej przystępne wyjaśnienie tego problemu.

    "Święta Małgorzata na modlitwie"

    „Święta Małgorzata na modlitwie”

    Streszczenie odpowiedzi Pełny tekst w PDF.

    Odpowiedź na pytanie zaczynam od przedstawienia teorii działania słowami, czyli wykonywania czynności takich jak: deklarowanie, obiecywanie, rozkazywanie, mianowanie, witanie itp. Opieram się przy tym na pracach J. L. Austina i J. R. Searle’a. Ten ostatni przedstawił w ramach swojej teorii szczegółową analizę czynności proszenia i właśnie w oparciu o nią doprecyzowuję pytanie. Problematyczne, w związku z Bożą niezmiennością, są dwie reguły: wypowiedzenie prośby uchodzi za próbę skłonienia proszonego do wykonania danej czynności; nie jest oczywiste, zarówno dla proszonego, jak i dla proszącego, że proszący wykona odpowiednią czynność w sytuacji, gdy nie zostanie poproszony. Odnośnie pierwszego odpowiadam, że nie każda prośba musi zmieniać wolę proszonego. Modlitwa, jako współdziałanie z niezmienną wolą Boga, jest prośbą tego właśnie rodzaju. Odnośnie drugiego, należy oddzielić zmienne związane z czasem od tych związanych z możliwością bycia innym. Choć w ludzkim działaniu są one zawsze połączone, to Bóg, ze względu na swoją wszechwiedzę, może odpowiadać na prośby bez zmieniania się.

    Adam Czepielik

    Wykorzystana grafika: Św. Małgorzata na modlitwie, XVI w., ilustracja z Godzinek Anny Bretońskiej, obecnie w Bibliotheque National de France.

     

    Dlaczego Matkę Jezusa określa się mianem „Współodkupicielki”?

    Rogier van der Weyden, "Zmartwychwstały ukazujący się swej Matce"

    Rogier van der Weyden, „Objawienie się Zmartwychwstałego Maryi”

    Szczególna rola Maryi w Bożym dziele odkupienia człowieka podkreślana była w nauczaniu Ojców Kościoła, m.in. u św. Ireneusza, św. Justyna, św. Cyryla Jerozolimskiego, a zagadnienie współdziałania Maryi z Bogiem było podejmowane i konsekwentnie rozwijane także później, m.in. przez św. Bernardyna ze Sieny czy Ludwika Marię Grignion de Montfort. W następstwie reformacji i w wyniku zarzutów stawianych katolikom w związku z kultem Maryi i świętych refleksja na temat znaczenia Matki Zbawiciela przybrała charakter apologetyczny. W XIX w., w związku z ogłoszonym przez Piusa IX w 1854 r. dogmatem o Niepokalanym Poczęciu NMP, zarzuty wobec katolików przybrały na sile[1]. Anglikański duchowny Edward Bouverie Pusey w dziele Eirenicon z 1865 r. skrytykował także pojawiające się w listach i nauczaniu biskupów katolickich określenia Maryi jako „Współodkupicielki” i „Pośredniczki”, które miałyby ujmować chwały Synowi. Na zarzuty te odpowiedział John Henry Newman, dowodząc, że nazywanie Maryi Współodkupicielką nie stoi w sprzeczności z wiarą w to, że jest ona „tylko wstawienniczką, nie zaś źródłem miłosierdzia”[2].

    Tytuł Współodkupicielki może jednak rodzić pytania o charakter ludzkiego udziału w Bożym dziele zbawienia oraz o zależność pomiędzy Bożą wszechmocą a wolnością człowieka. Z tego też względu nawet najbardziej zagorzali zwolennicy określania tak Maryi zastrzegają, iż nie oznacza to, że:

    1. Maryja nie jest stworzeniem całkowicie zależnym od Stwórcy;
    2. Udział Maryi w dziele odkupienia był absolutnie konieczny;
    3. Udział Maryi w dziele odkupienia był równy udziałowi Chrystusa;
    4. Maryja sama nie potrzebowała zachowania od skutków grzechu pierworodnego;
    5. Maryja w przeciwieństwie do innych stworzeń nie musiała całkowicie polegać na Zbawicielu[3].

    Przeczytaj całość

    Czy Pan Bóg ma poczucie humoru?

    Wydaje się, że Bóg nie ma poczucia humoru:

    "Walka dzikich zwierząt"

    „Walka dzikich zwierząt”

    1. Bóg nie może mieć poczucia humoru, jako że nie ma w Nim żadnych przypadłości. Św. Tomasz pisze:

    „Skoro Bóg jest bezwzględnie pierwszym najwyższym bytem, dlatego nie może w Nim być nic przypadłościowo ani też nie może w Nim być przypadłości istotowych, ponieważ tego rodzaju przypadłości mają swoją przyczynę w zasadach natury podmiotu. Na przykład zdolność do śmiechu jest istotową przypadłością człowieka”[1].

    Przeczytaj całość

    Czy Najświętsza Maryja Panna umarła, zasnęła, czy od razu została wzięta do Nieba?

    Najważniejszy dokument wypowiadający się na temat końca życia Najświętszej Maryi Panny, konstytucja apostolska Munificentissimus Deus, nie zajmuje stanowiska w sprawie śmierci Bogarodzicy. Dokument ten definiuje dogmat Wniebowzięcia dobierając słowa ze szczególną starannością, w taki sposób, aby nie określać jednocześnie, czy Maryja umarła, zasnęła, czy do zakończenia jej życia na ziemi doszło w jakikolwiek inny sposób. Przeczytaj całość

    Czy Pana Jezusa jest więcej pod dwiema postaciami?

    Na pozór tak, skoro:

    1.  Pan Jezus, ustanawiając sakrament Eucharystii, wziął zarówno chleb, jak i wino, które przemienił w Swoje Ciało i Krew. Może się zatem wydawać, że spożywanie Ciała jest niewystarczające.
    2. Skoro w czasie Eucharystii chleb i wino przemieniane są w Ciało i Krew Chrystusa, może się wydawać, że pełnia Chrystusa jest tylko pod obiema postaciami eucharystycznymi, bowiem Ciało nie mogłoby przecież istnieć bez Krwi.
    3. Sam Pan Jezus powiedział: „Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie” (J 6,53). Zatem można pomyśleć, że konieczne jest spożywanie obu konsekrowanych postaci.
    4. Jeśli cały Chrystus jest obecny pod postacią chleba, powstać mogłoby pytanie, czy konsekracja wina jest w ogóle potrzebna.

    A jednak Pana Jezusa nie jest więcej pod dwiema postaciami ani nie jest Go mniej pod jedną, dlatego można udzielać wiernym Komunii tylko pod postacią chleba.

    Przeczytaj całość

    BACK TO TOP