Pneumatologie Nowego Testamentu
W Nowym Testamencie istnieją właściwie trzy próby bardziej rozwiniętej interpretacji fenomenu działania Ducha we wspólnocie uczniów niż wyłącznie utrwalenie faktu. Są one dziełem świętych Pawła, Łukasza, i Jana.
Rola sprawcza Ducha w obdarowywaniu nas synostwem jest także dobrze widoczna w Liście do Rzymian, gdzie Duch zostaje nazwany „duchem przybrania za synów, w którym” – dzięki któremu – „możemy wołać „Abba”.
Rz 8, 14-16: Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać „Abba, Ojcze!”. Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa; skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by wspólnie mieć udział w chwale.
Jest w tym tekście cały szereg podstawowych elementów nauczania Pawłowego na temat Ducha:
- Synostwo Boże przypisane jest prowadzeniu Ducha Bożego.
- Duch wspiera nas (naszego ducha) w wierze, że jesteśmy dziećmi Bożymi, dziedzicami.
- Dzięki Jego świadectwu nie poddajemy się (duchowi) bojaźni, ale jesteśmy wierni otrzymanemu duchowi (Duchowi?) przybrania za synów.
Pneuma, o której mówi Paweł mieni się różnymi znaczeniami:
- pierwsze użycie każe myśleć o starotestamentalnym Duchu,
- „duch przybrania za synów” – o Duchu Syna, który do nas został posłany (więc chyba należałoby go pisać dużą literą) i który w nas ma zastąpić ducha bojaźni (więc jako o naszym duchu należałoby pisać o nim małą literą).
- ale kolejne zdanie broni nas najwyraźniej przed utożsamieniem tego Ducha Syna, który do nas został posłany i naszej
Dochodzimy tu do centralnej idei Apostoła Narodów, która pozostając w tle umożliwia grę tych wszystkich znaczeń, która jest między nimi niejako łącznikiem. Duch to dla Pawła Duch Syna, Duch zmartwychwstałego Jezusa. Ta centralna idea pneumatologii Pawłowej pozwala na połączenie w idei pneumy znaczeń z dwóch bardzo różnych sfer:
- Paweł dokonuje olbrzymiego zbliżenia, jeśli nie wręcz utożsamienia, między starotestamentalnym Duchem Bożym i osobistą pneumą zmartwychwstałego Jezusa;
- z drugiej strony fakt, że chodzi o osobistego ducha Jezusa, pozwala mu na analogię do naszego ducha.
Jeśli – pamiętając o tej koncepcji – spojrzymy na proponowane przez Pawła teksty na temat życia w Duchu czy wg Ducha, to rozumiemy, że chodzi o nasze życie duchowe na obraz życia Ducha Chrystusa czy też życia Ducha w Chrystusie.
Zwraca się zwykle uwagę, że jedność między Duchem Pana, Duchem do nas posłanym i udzielanym wspólnocie, wiąże się z doświadczeniem liturgicznym pierwotnych wspólnot. Wspólna celebracja liturgiczna tajemnicy Paschy Pana pozwalała odkrywać pierwszym wspólnotom, że Duch Pana wciąż jest obecny i żyje w wierzących – rozumianych indywidualnie i jako wspólnota, że jest to Duch dopełniający eschatologicznych obietnic znanych ze ST.
Zauważmy, że taka koncepcja jest niesłychanie mocnym, odważnym sposobem wyrażenia intymnej więzi między Jezusem a Duchem, a właściwie mocniej: związku między Nimi wypowiedzieć nie można było. Jednocześnie zaś, jest podkreśleniem niezwykłej roli Chrystusa dzięki zbliżeniu osobistego Ducha Chrystusa do starotestamentalnego Ducha Bożego i wyeksponowaniu roli Ducha w życiu Pana. Rozumienie Ducha, o którym mówi Paweł, nie kłóci się z propozycjami późniejszej teologii, wręcz przeciwnie: wskazanie na jedność działania Chrystusa i Ducha w stworzeniu może być uważane za jedną z podstaw skrypturystycznych dla łacińskiego filioque.
Zarazem jednak łatwo pojąć, dlaczego takie sformułowanie jest ryzykowne: rozumienie Ducha jako osobistego Ducha Chrystusa, który zostaje posłany wierzącym, może być łatwo interpretowane redukcyjnie. Można widzieć w koncepcji Pawła „aż” Ducha Chrystusa, który zostaje nam posłany, albo „tylko” ducha Chrystusa, którego należy pisać małą literą.
Druga interpretacja nie jest zgodna z kierunkiem pozostałych pism Nowego Testamentu i późniejszej tradycji. Co więcej, nie pozwala bez naciągania zinterpretować wszystkich tekstów Pawła (szczególnie tych, które bardzo wyraźnie wyrażają udział Ducha w wywyższeniu, zmartwychwstaniu Jezusa, tych, które przypisują Ducha przybrania za synów Ojcu). Jednakże była, jest i pozostanie pociągająca dla wszystkich, którzy chcą powstawanie dogmatu trynitarnego redukować do późniejszych spekulacji.
Dzieło zmartwychwstania, będące w centrum refleksji Pawła, rozumiane jako nasze zwycięstwo nad grzechem i śmiercią, jest przez niego wyrażane czasem przez formuły trójczłonowe, które łączą w jedności dzieła Boga (nazywanego czasem Ojcem), Pana (Chrystusa) i Ducha (Świętego)[1]. Chodzi o jedno dzieło, bo wszystko pochodzi od Ojca: dobra udzielane przez Ducha i Syna mają w Nim swoje źródło. Równocześnie jednak Bóg, Chrystus i Duch wypełniają w tym dziele swoje własne funkcje:
- Ojciec jest Tym, w którym wszystko ma swój początek,
- Pan wyraża i urzeczywistnia przez swoją Paschę to, co jest Bożym zamysłem miłości wobec ludzi,
- do Ducha Świętego należy zaś „wypełnienie ciałem” w określonym czasie i miejscu tego planu i poprowadzenie go do pełni.
Duch Święty okazuje się w tych tekstach – jakby powiedział A. Jankowski (tytuł jego książki) – „Dokonawcą”, prowadzi dzieło Chrystusa do ostatecznego, eschatologicznego zwieńczenia. Wiąże się to z rolą, którą przypisuje Paweł Duchowi w zmartwychwstaniu (które jest modelem, źródłem wszelkich wydarzeń zbawczych): to mocą mieszkającego w nas swego Ducha Ten, co wskrzesił z martwych Chrystusa, przywraca do życia (zob. np. Rz 8, 9-11).
Podsumowanie
Jeśli bez lekceważenia przyjrzymy się tekstom Pawła trudno się zgodzić z tezą, iż myślenie Pawła o Bogu to wyłącznie binarna koncepcja widząca w Duchu jedynie formę literacką wyrażającą działanie Ojca, ewentualnie Syna. Oczywiście trudno także widzieć w tekstach Pawła gotową teologię trynitarną w formie opisanej przez Ojców w Nicei. Nie jest ona jednak w sprzeczności z późniejszym rozwojem i zawiera w zarodku szereg elementów, które późniejsze badania uwypuklą i wyjaśnią.
Podstawowe elementy, które zasługują na uwagę i zapamiętanie, to:
- związek myślenia Pawła o Chrystusie i Duchu z Paschą,
- idea Ducha zmartwychwstałego Jezusa, która organizuje refleksję Pawła i pozwala mu na stosowanie pojęcia pneumy w różnych znaczeniach,
- przypisywanie Duchowi aktywności, które przypisuje się osobom,
- formuły trynitarne, które przypisują Duchowi eschatologiczne dopełnianie dzieła Jezusa.
Michał Paluch OP