W Nowym Testamencie sprawiedliwość „to nie tylko cnota w ujęciu prawniczym i etycznym, ale postawa ducha, która prowadzi po drodze bezwzględnego i nienagannego pełnienia woli Bożej zawartej w Prawie”. Chrystus, Słowo Wcielone, wypełnia Prawo, będąc doskonale zjednoczonym z wolą Ojca, a Ewangelie stawiają przed człowiekiem zadanie dążenia do „większej sprawiedliwości” na wzór Chrystusa.
- Królestwo niebieskie i Boża sprawiedliwość
Sprawiedliwość Boża łączy się w Ewangeliach również z rzeczywistością „królestwa niebieskiego”, czy też „królestwa Bożego” (rozumianego jako zbawienie Boże, które zaczęło się urzeczywistniać z przyjściem Jezusa)[1]. Jezus zarzuca faryzeuszom i uczonym w Piśmie, że zamykają królestwo niebieskie przed ludźmi (Mt 23,13) i dodaje: „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę” (Mt 23,23). Sprawiedliwość, miłosierdzie i wiara są podstawą wypełniania Prawa, przez które świat poddawany jest woli Bożej. Jak zauważa Grzegorz Wielki w komentarzu do przypowieści o uczcie królewskiej z Ewangelii Mateusza, królestwo niebieskie to Kościół sprawiedliwych – „bo skoro serca nie zabiegają już o nic na ziemi, to przez to, że wzdychają oni do tego, co w górze, Pan już króluje w nich niby w niebiosach”[2].
Przypowieści Jezusa o królestwie Bożym są zatem obrazami Bożej sprawiedliwości. Objawia się ona w słowach: „Pozwólcie obojgu (pszenicy i chwastowi) róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza” (Mt 13,29-30). I w woli, by wielkie drzewo gorczycy cicho i wolno wzrastało z maleńkiego ziarnka, by z zaczynu stopniowo zakwaszała się mąka oraz by sieć zarzucona w morze zagarniała ryby wszelkiego rodzaju. Odbicie Bożej sprawiedliwości znajdujemy w królu, który lituje się nad sługą i daruje mu dług, ale na widok jego nielitościwej postawy względem innego sługi wydaje go katom „dopóki mu całego długu nie odda” (Mt 18,23-35). A także w gospodarzu, który tak samo hojnie wynagradza robotników najętych w pierwszej, jak i w ostatniej kolejności (por. Mt 20, 1-16). O Bożej sprawiedliwości mówi nam również postawa króla, który zaprasza wszystkich na swoją ucztę, ale tych bez stroju weselnego wyrzuca w ciemności, skazując ich na „płacz i zgrzytanie zębów” (Mt 22,1-14). Oraz postępowanie pana młodego, który nie wpuszcza na ucztę weselną nieroztropnych panien (Mt 25,1-13).
- Sprawiedliwość w Dniu Sądu
Sprawiedliwość Boża w Nowym Testamencie pojawia się przede wszystkim w kontekście eschatologicznym[3]. Jezus mówi wprost o zbliżającym się czasie s ądu: „Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny – na zmartwychwstanie potępienia” (J 5,29-30). W przypowieściach czytamy o czasie, w którym zło zostanie oddzielone od dobra. To, co dobre, zostanie wybrane z sieci do naczynia, a to, co złe, odrzucone. „Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” (Mt 13,49-50). Dzień Sądu przedstawiony jest szczegółowo w 25 rozdziale Ewangelii Mateusza: „Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. (…) I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.” (Mt 25,31-46). Opis ten stanowi dopełnienie wcześniejszego Kazania na Górze.
- Sprawiedliwość Boża objawiona w Jezusie Chrystusie
Jezus Chrystus jest wypełnieniem zapowiedzi Proroków i Prawa. Wspomniany wcześniej chrzest w Jordanie ukazuje Go jako Tego, który wypełnia „wszystko, co sprawiedliwe” (Mt 3,15) i obmywa człowieka z jego niesprawiedliwości. „Nad brzegami Jordanu Jezus i Jan Chrzciciel podporządkowują się razem zbawczemu planowi Boga, zgodnie z tym, co zapowiedział Izajasz”, choć plan ten zakładający „solidarność Mesjasza ze światem grzesznym”,
która doprowadzi Go do śmierci na krzyżu, jest po ludzku niezrozumiały[4]. Chrzest jest równocześnie zapowiedzią Męki: „Jest jasne, że jeszcze bardziej oczyszczeni zostaliśmy przez Jego mękę, w której przyjął chrzest, wziąwszy na siebie nasze grzechy”[5]. Podporządkowany woli Ojca Syn jest także Tym, który może sądzić świat: „Tak, jak słyszę, sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy; nie szukam bowiem własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie posłał” (J 5,30). Św. Tomasz z Akwinu zauważa, że słowa „jak słyszę” są przede wszystkim znakiem posłuszeństwa Chrystusa, który jako Bóg jest równy Ojcu, ale jako człowiek mniejszy od Niego[6]. Jezus Chrystus wypełnia to, co sprawiedliwe, i odchodzi do Ojca, by mógł przyjść Pocieszyciel i przekonać świat „o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie” (J 16, 8). O sprawiedliwości, która wynika z woli podporządkowania się Bogu, a która w przypadku Apostołów i wszystkich chrześcijan związana jest z ich wiarą – w to, że Chrystus jest Bogiem, a także w to, że po zmartwychwstaniu jako Bóg i Człowiek króluje z Ojcem[7].
Katarzyna Sonnenberg
[1] Słownik teologii biblijnej, op. cit., s. 905.
[2] Grzegorz Wielki, Homilie na Ewangelie, Warszawa: Viator 1998, s. 375.
[3] Słownik teologii biblijnej, op. cit., s. 902.
[4] André Feuillet, Dwa aspekty sprawiedliwości w Kazaniu na Górze, „Communio”, Poznań-Warszawa: Pallottinum, 1981, nr 1-2, s. 72.
[5] Orygenes, Komentarz do Ewangelii według Mateusza, Kraków: WAM, 1998, s. 284.
[6] Tomasz z Akwinu, Komentarz do Ewangelii Jana, op. cit., s. 374.
[7] Por.: Ibidem, s. 980.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.